Pozbądź się inteligentnych szkodników – deratyzacja

kobieta

Najgorsze w walce z gryzoniami jest to, że są tak bardzo inteligentne. Szczury szybko się uczą i unikają miejsc, w których zginęli ich pobratymcy. Myszy, pomimo że wyglądają słodko i niepozornie, są abstrakcyjnie wręcz zaradne. Potrafią kopać, przegryzać i pokonywać przeszkody. Wszystko, byleby tylko dostać się do upragnionego pokarmu. Walka z takimi szkodnikami może być długa, trudna i zadziwiająco wyrównana. Dlatego warto zainwestować w usługi specjalistów. Deratyzacja Łódź pomoże pozbyć się gryzoni szybko, profesjonalnie i co ważniejsze – skutecznie.

Deratyzacja – na czym polega?

Słowo „deratyzacja” pierwotnie oznaczało walkę tylko i wyłącznie ze szczurami. Obecnie jednak używa się go w odniesieniu do usuwania wszelkiego rodzaju gryzoni. Firmy świadczące tego typu usługi, tępią również myszy oraz niektórych ich kuzynów (w domach położonych w pobliżu rzek lubią się zagnieżdżać na przykład ryjówki).

Deratyzatorzy podejmują się także usuwania kun, nornic i innych szkodników, które lubią wić sobie gniazda pod maskami samochodów.

W takiej walce bardzo ważne jest doświadczenie. Zaprawiony w boju deratyzator będzie wiedział, z jakich metod skorzystać podczas zwalczania konkretnego szkodnika.

Jakimi metodami działają deratyzatorzy?

Rodziny borykające się z plagą myszy czy szczurów w pierwszej kolejności próbują zwyciężyć z nieproszonymi gośćmi samodzielnie. Kupują odstraszacze ultradźwiękowe, łapki na myszy a w niektórych wypadkach nawet koty. Te wszystkie metody bywają skuteczne. Przy dużym nagromadzeniu szkodników potrzebne jest jednak rozwiązanie bardziej kompleksowe.

I właśnie je zapewnia deratyzacja Łódź. Przede wszystkim pracownicy firmy korzystając z wieloletniego doświadczenia dostosują metody do konkretnych zwierząt i obiektu. Najczęściej stosowane rozwiązanie to karmniki deratyzacyjne. Są to po prostu rynny zawierające trutkę. Ważny jest fakt, że z tego rozwiązania nie powinno się korzystać, jeśli w obejściu przebywają zwierzęta domowe. Drugim, bardziej radykalnym rozwiązaniem są lepy. Działają dokładnie tak, jak te na muchy, ale są o wiele większe.

Nie należy zapominać o jednej, niezwykle istotnej rzeczy. Dla wielu osób walczących z plagą, najtrudniejszą częścią tych zmagań jest usuwanie martwych zwierząt. Poradzenie sobie z utylizacją żywych szczurów unieruchomionych na lepie, już w ogóle może być ponad siły przeciętnego człowieka.

Firmy deratyzacyjne zajmują się również tym. Po zakończeniu walki przychodzą posprzątać pole bitwy. Wszystkie truchła zostaną uprzątnięte po zakończeniu pracy.